Święty Mikołaj dziś ciężko pracował. Razem z orszakiem swoich pomocników - dwóch Mikołajek, Renifera i Elfa - rozdawał prezenty wszystkim mieszkańcom. Nie zapomniał również o pracownikach 🙂
"Krasnale i elfy gotowe stoją,
Już worek pełny na saniach czeka,
Czemu Mikołaj drapie się w głowę?
Co go tak martwi i na co czeka?
A on tak liczy w głowie i mierzy,
Czy brzuch mu się zmieści w komina wieży!
Więc jeśli znajdziesz prezent na dachu,
Znaczy, że wąski masz komin mój brachu!"