We środę Matki Boskiej Gromnicznej, więc zabraliśmy się za porządki. Robiliśmy wszystko, żeby odciągnąć to w czasie - wyczesywanie liści z makramy, muzykoterapia... Ale, no cóż, nie udało się. Choinki, stroiki, dekoracje. Skąd się tyle tego wzięło? Ale nie straszne są porządki, kiedy wszyscy włączają się do akcji. Raz, dwa i Dom gotowy na wiosnę!