Po świątecznym zamieszaniu nastąpił czas porządkowania i kończenia prac niedokończonych. Jesteśmy dopiero na początku drogi a już udało się wymalować oklejone papierową wikliną pudełka, ozdobić warkoczykami z włóczki t-shirtowej paczki i paczuszki, wykorzystać ścinki z filcu i skroić je na trójkąty gotowe do nowej pracy. Panowie walczą z szyszkami przygotowując je do malowania oraz ze starymi ramkami, aby oprawić to, co zawsze było odkładane "na później".
- Za małe elementy, żeby coś z nich uszyć, ale będą idealne na wiszącą, kolorową kurtynę
- Szyszki odpowiednio przycięte i wymalowane będą wyglądały jak prawdziwe sykulenty
- Każdą rzecz można uczynić piękniejszą
Zostało nam trochę jajek ze styropianu, więc zamykamy sezon wielkanocny. Jest też trochę włóczki, więc jak nie jajko na tym skorzysta, to na pewno szalik. Wszystko na przyszły rok!
- Jajko wyklejane
- Spokojny zakątek do spokojnego dziergania
- Ramki są czyszczone i malowane