Ergoterapia to codziennie podejmowana aktywność oraz chęć czynnego udziału w życiu Domu, by nie stać się osobą bierną, zdaną jedynie na osoby trzecie.
Dla naszego Domu pracuje wielu Mieszkańców, ale na szczególną uwagę zasługuje Pani Józia, która od kilku lat opiekuje się kaplicą. Dba o czystość, o świeże kwiaty, z zaangażowaniem pomaga księdzu w czasie nabożeństw.
Kaplica- duma pani Józi Pan Andrzej od dłuższego czasu "dyżuruje" od bladego świtu przy drzwiach wejściowych Domu. Pani Jadzia robi zakupy dla innych Mieszkańców, Pani Helena piecze przepyszne pierniki na Boże Narodzenie i chrupiące faworki na ostatki, a pan Jan uważa się za gospodarza naszego ogrodu, w którego pielęgnację jest bardzo zaangażowany.
Polukrowane pierniki pani Basi Ogród przy naszym Domu, o który dba pan Jan Ergoterapia może przybierać formy terapii poprzez zajęcia manualne. Cieszymy się, iż w naszym Domu są osoby, które tworzą przepiękne wyroby z włóczki (bransoletki, wisiorki, obrusy, choinki, etc). Niezrównaną mistrzynią tej dziedziny jest pani Helena.Cudne choinki "włóczkowe" Kilka Mieszkanek haftuje przy wykorzystaniu ściegu krzyżykowego i prostego. Pan Janek jest mistrzem papieroplastyki, a pani Krysia maluje ikony.
Dla naszego Domu pracuje wielu Mieszkańców, ale na szczególną uwagę zasługuje Pani Józia, która od kilku lat opiekuje się kaplicą. Dba o czystość, o świeże kwiaty, z zaangażowaniem pomaga księdzu w czasie nabożeństw.
Pani Marysia wyszywająca ikonę: